Podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu juniorów [AKTUALIZACJA]

Mecze rundy jesiennej zostały rozegrane przez wszystkie drużyny juniorów. Nadszedł więc czas na podsumowanie I ligi, a zwłaszcza postawy naszych juniorów.

Tabela prezentuje się następująco:

Nasi juniorzy zajęli piąte miejsce. Gdyby nie walkower w meczu z ostatnią Laskovią skończyliby rundę na czwartym miejscu. Ostatecznie zajęli piąte miejsce, a zadecydowała o tym mała tabela pomiędzy Krokusem, Orkanem i Gorcami - Krokus wygrał 2:1 z Orkanem i przegrał 2:4 z Gorcami, natomiast Gorce przegrały 3:9 z Orkanem. Dlatego każda drużyna ma po 3 punkty, ale najlepszy bilans bramkowy w tych meczach mają juniorzy z Niedźwiedzia (patrz: tabela wyżej, mecze bezpośrednie). Liderem jest Zalesianka, która zremisowała tylko jeden mecz, a w pozostałych odniosła zwycięstwo. Na drugim miejscu jest Dobrzanka z tylko jednym punktem straty do lidera, a ostatnie miejsce na podium zajmuje Jodłownik, który traci 5 punktów do lidera i ma przewagę siedmiu punktów nad Orkanem, Przyszową i Kamienicą. Najlepszy atak - 31 zdobytych bramek - ma Zalesianka, najlepszą obronę również ma Zalesie - zaledwie 6 straconych bramek w siedmiu meczach. Najsłabszy atak ma Laskowa, która zdobyła tylko 7 bramek, z czego 3 z nich to efekt zwycięstwa walkowerem. Najwięcej bramek stracił Krokus oraz Orkan - 25.

Sytuację w tabeli mamy już z grubsza opisaną, przejdźmy więc do przeanalizowania rundy w wykonaniu Krokusa i jego piłkarzy. Krokus zdobył 7 punktów, co daje średnią 1 punkt na mecz. Nasi juniorzy zdobyli 14 bramek - średnio dwa gole na mecz - i stracili 25, średnio 3,6 bramki na mecz. W meczach na wyjeździe u siebie w Świdniku nie odnieśli zwycięstwa: 1 remis i 1 porażka; bilans 4:10. Na wyjazdach wygrali dwa mecze i trzykrotnie przegrali; bilans: 10:15.  Najskuteczniejszym zawodnikiem Krokusa był Bartłomiej Trela, który zdobył 6 bramek (gol co 65 minut); pozostałe bramki: Kamil Zieliński (3 gole), Arkadiusz Gurgul (2 gole), Jan Nawalaniec, Dominik Trela, Dawid Cabała.Najwięcej minut - po 630 - rozegrali Kamil Wojcieszak, Tomasz Cabała i Kamil Zieliński. Miejmy nadzieję , że nasi juniorzy zakończą rundę na 4 miejscu. Podsumowując, ogólnie juniorzy Krokusa nie zachwycili, ale też nie zawiedli. Mogło być trochę lepiej, jednak nie można za bardzo narzekać. Na wiosnę swoją grę musi poprawić obrona, a atak musi co najmniej utrzymać swoją skuteczność. Wydaje się, że na wiosnę celem powinno być zajęcie czwartego miejsca, ale jak to w piłce bywa - nigdy nic nie wiadomo. Po zimie często forma zespołów jest skrajnie różna w porównaniu do jesieni. Teraz celem zespołu juniorów powinny być zawody halowe, w których w tamtym sezonie Krokus pokazał siłę - 3 miejsce juniorów starszych na etapie wojewódzkim oraz zwycięstwo w limanowskim podokręgu i udział na etapie okręgowym juniorów młodszych. Liczymy, że nasi juniorzy spróbują powtórzyć ubiegłoroczne sukcesy; pierwszy etap zawodów prawdopodobnie pod koniec grudnia, ale o tym będziemy informować na bieżąco.